niedziela, 4 sierpnia 2013

Rozdział 3

- JEEEEEDZENIE!!!- Damian rzuca się na Artura i wyrywa mu reklamówkę z zakupami. W szaleńczym tępię przeszukuje jej zawartość i w końcu wyciąga upragnioną rzecz. Misie Haribo zostają otworzone i biedny je czeka los w rękach Damiana. 
- Opanuj się- Artur spogląda na brązowookiego z rozbawieniem. Naprawdę nie wie jak on to robi, że pałaszuje same słodycze a jego ciało pozostaje w tak dobrej formie.
- S..aj- Damian ma całą buzię wypchaną żelkami i Artur wolałby żeby nie odzywał się w takim stanie.
Rzuca reklamówkę na kanapę po czym sam się rozsiada na niej wygodnie.  U państwa Jonsonów czuje się jak w własnym domu. W sumie to więcej przebywa tutaj u Damiana niż u siebie.  Jego matka wcale nie dba ani o niego ani o dziewczynki. I z jednej strony jest zajebiście, bo może robić co mu się żywnie podoba, ale z drugiej czasami chciałby mieć normalny dom.
Artur włącza laptopa kiedy Damian praży popcorn. Umówili się wieczorem na wspólne oglądanie filmu ,, Ring’’. To stary horror ale włos się jeży człowiekowi na karku.
Artur włącza przeglądarkę ,,zalukaj’’ i wyszukuje odpowiedni film.  Brązowooki kończy smażyć popcorn i rozsiada się wygodnie koło przyjaciela. Czuje się trochę winny, że ostatnio go tak zaniedbał.  Spędzają ze sobą zdecydowanie mniej czasu i w cale mu się to nie podoba. Dla niego Artur jest jak brat. Znają się od najmłodszych lat i wiedzą o sobie wszystko. Wszystko z wyjątkiem biseksualnych skłonnościach Damiana.
Kiedy przebywa z Arturem jest zupełnie inaczej niż z Piotrkiem. Nie spina się kiedy Artur muska przypatkowo jego ramię ani nie rumieni się kiedy skomentuje jego wygląd albo powie coś dwuznacznego. Ale Artur to Artur. Z nim chyba każdy czuje się swobodnie.
Film trwa ponad 2 godziny i okazuje się, że nie trzyma tak w napięciu jak głoszą komentarze. Artur miał spać u Damiana ale z racji tego, że przyjeżdża Emilka, postanawia wrócić do domu.  Jonson zawsze mu tego zazdrościł. Tej więzi jaka łączyła go z siostrą on sam nigdy chyba się tak bardzo do niej nie zbliży.
Artur posyła mu na pożegnanie całusa. Damian łapie go w powietrzu i spada na kanapę, która lekko ugina się pod jego ciężarem.
Odprowadza przyjaciela do drzwi i po mimo tego, że jest wczesna godzina Damian postanawia pójść spać. Ostatni tydzień był dla niego okrutnie mączącym czasem. Nie miał ani jednego wolnego dnia. Ciągłe melanże i melanże. Czasami posiadanie znajomych jest wyczerpujące.
Zamyka wszystkie przeglądarki i w momencie kiedy ma nacisnąć guzik wyłączający komputer na ekranie pojawia się nieznajomy filmiki. Z czystej ciekawości naciska przycisk ,,play’’. Wyświetla się jego pokój. Na samym początku nic ciekawego się nie dzieje, więc Damian przewija fragment. Trafia akurat na moment kiedy  on zupełnie pijany leci na łóżko mocno się z kimś obściskując. Łapie tą osobę za tyłek po czym obraca ją na drugą stronę.  I w tedy rozpoznaje Piotrka. Rozpina mu powoli fioletową koszulę, tę którą kupił mu na 15 urodziny, po czym nie dbale rzuca w kąt pokoju i o boże, następnie lecą te seksowne obcisłe czarne rurki. Z bokserkami też długo się nie trudził.
Okazało się, że Jonson nie wyłączył kamerki po tym jak przed imprezą robił głupie filmiki z Arturem i wstawiał je na stronę internetową ,,ask’’. Nie może uwierzyć, że nic z tego nie pamięta.
Chyba nie muszę tłumaczyć co działo się potem. Domyślcie się ludzie. Piotrek nagi, Damian nagi i uwierzcie, na jednym przyjacielskim lodziku to się nie skończyło. Po dokończeniu filmu, Damian trzaska klapką od laptopa i chodź nienawidzi tego tak właśnie pietnastolatkowie działają. Stanął mu.
- O kurwa, ja pierdole, kurwa, kurwa, kurwa, co to do cholery było ?- Damian przejeżdża ręką po twarzy. Jest zagubiony, podniecony i zrozpaczony jednocześnie.  Nie wie co ma o tym wszystkim myśleć.  Więc postanawia  nie myśleć w ogóle.  Odkręca ciepły kurek pod prysznicem i powoli zaczyna masować bolącego już kutasa. Nie mógł pozbyć się widoku wyginającego się w łóżku Piotrka i tego jak seksownie krzyczał jego imię i tych paznokci wbijających się w jego przedramię. Dopiero teraz odkrył, że na dal są w tym samym miejscu czerwone znaki.  


Kiedy skończył brać prysznic zrozumiał dwie, ale jakże istotne. rzeczy. Po pierwsze nie ma nic bardziej żałosnego niż koleś walący sobie konia pod prysznicem i powodem dla którego doszedł jest jego  najlepszy przyjaciel. Po drugie chyba zrozumiał jaki ślepy on był przez cały czas. Przecież to oczywiste, że Piotrek z tą jego maleńkością i brązowymi oczami, i pomierzwionymi włosami i małymi rączkami, i lekkim zarysem mięśni i słodkością, jest jego idealnym chłopakiem.

***
mam nadzieje że wam się spodoba. Następnego rozdziału możecie spodziewać się w piątek. Proszę bardzo o komentarz. ;)

8 komentarzy:

  1. huhuhu *.* nie mogę się doczekać następnego rozdziału ;d zapowiada się fantastycznie xd
    blog ciekawy i sympatyczny ^^

    zapraszam doo mnie i licze na komentarz:
    http://jebsieplebsiee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. fajne ! xD
    zapraszam do mnie : http://salah-satu-cara.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. interesująco i sympatycznie, a ponadto wciągnęłaś mnie dziewczyno! :D

    http://zaczytanakasia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. świetnie piszesz... bardzo wciąga... nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału ^^

    zapraszam do mnie ;)
    http://anuula.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Wciągające masz opowiadania, właśnie nie mogłam się doczekać nastepnych rozdziałów i się doczekałam :D Może pamiętasz jeszcze mojego bloga ? :D Z zapytaja :)
    Zapraszam do mnie --> http://agata1445.pinger.pl/
    A ja już czytam 4 rozdział <33
    Kocham Twoje opowiadanka !! Jesteś moją ulubioną pisarką ! :)
    Pozdrawiam Agata :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo wciąga, czekam na kolejne rozdziały, bo przeczytałam już wszystkie. Naprawdę cieszę się, ze powstał taki blog i mam nadzieję, że długo się utrzyma.

    Lou *.*

    OdpowiedzUsuń